Szukam Pomocy

Dodane Poniedziałek, 20 Listopada 2017, 17:58:47, ID ogłoszenia: 61540
Do negocjacji
Szukam Pomocy
Wyświetleń: 1913

Opis ogłoszenia

28 ... w ciąży (5 tydzień)mam ciężką sytuacje finansową i mieszkalną.Bardzo potrzebuje pomocy ..były narzeczony mnie porzucił kiedy dowiedział się o mojej ciąży/ stwierdził ,że nie jest na to ... tego nie potrafię zrozumieć . I proszę mnie nie oceniać bo pozory mylą .Bądzcie wyrozumiali tylko o to proszę..Dosłownie za niedługo mogę nie mieć gdzie mieszkać i nie mam pojęcia co zrobić?Nie chce trafić do domu samotnej matki ..Czy ktoś mnie przygarnie do siebie i się mną zaopiekuje?W zamian mogę zaoferować pomoc w zajmowaniu się mieszkaniem lub domem.
Na nic więcej mnie nie stać.
Proszę tylko o same konkrety bo pisanie w nieskończoność jest męcząca a ja naprawdę mam już mało czasu.
I bardzo proszę nie piszcie do mnie o usunięciu czy coś w tym rodzaju bo nigdy tego nie zrobię.I nie składajcie mi niemoralnych propozycji .Bądzmy ludźmi !
Mam nadzieje że znajdzie się osoba z dobrym sercem .Choć chyba tracę wiarę ..
Wbrew pozorom jestem cholerną optymistką, cieszącą się życiem. Mam gdzieś opinie innych, żyję własnym życiem, robię to, co mi się podoba a nie to, co mogłoby spodobać się innym, nie oglądam się za siebie. Jednak jak każdy normalny człowiek kocham, tęsknie, czasami płaczę. Nie widzę w tym nic dziwnego.
Pozwól mi usiąść i się wypłakać. Jestem silna, ale potrzebuję czasem odpuścić. Ten kraj do mnie nie przemawia. Ci ludzie, cholera dlaczego nie potrafią cieszyć się życiem, żyć w zgodzie z innymi. Nie mówię, że jestem idealna, lecz inaczej postrzegam życie. Lepiej? Tak z pewnością. Nie jestem hipokrytką nietolerującą wszystkiego, co nowe, oryginalne. Czasem mam ochotę krzyknąć ‘ ludzie ogarnijcie się. Zastanówcie nad tym, co robicie’, lecz wiem, że i to zostałoby skrytykowane. A mówią, że jesteśmy wolni .Zostałam porzucona więc może mam szanse aby ktoś mnie jeszcze pokochał :) Cenie u ludzi szczerość :-DI proszę o wyrozumiałość

Opis ogłoszenia

28 ... w ciąży (5 tydzień)mam ciężką sytuacje finansową i mieszkalną.Bardzo potrzebuje pomocy ..były narzeczony mnie porzucił kiedy dowiedział się o mojej ciąży/ stwierdził ,że nie jest na to ... tego nie potrafię zrozumieć . I proszę mnie nie oceniać bo pozory mylą .Bądzcie wyrozumiali tylko o to proszę..Dosłownie za niedługo mogę nie mieć gdzie mieszkać i nie mam pojęcia co zrobić?Nie chce trafić do domu samotnej matki ..Czy ktoś mnie przygarnie do siebie i się mną zaopiekuje?W zamian mogę zaoferować pomoc w zajmowaniu się mieszkaniem lub domem.
Na nic więcej mnie nie stać.
Proszę tylko o same konkrety bo pisanie w nieskończoność jest męcząca a ja naprawdę mam już mało czasu.
I bardzo proszę nie piszcie do mnie o usunięciu czy coś w tym rodzaju bo nigdy tego nie zrobię.I nie składajcie mi niemoralnych propozycji .Bądzmy ludźmi !
Mam nadzieje że znajdzie się osoba z dobrym sercem .Choć chyba tracę wiarę ..
Wbrew pozorom jestem cholerną optymistką, cieszącą się życiem. Mam gdzieś opinie innych, żyję własnym życiem, robię to, co mi się podoba a nie to, co mogłoby spodobać się innym, nie oglądam się za siebie. Jednak jak każdy normalny człowiek kocham, tęsknie, czasami płaczę. Nie widzę w tym nic dziwnego.
Pozwól mi usiąść i się wypłakać. Jestem silna, ale potrzebuję czasem odpuścić. Ten kraj do mnie nie przemawia. Ci ludzie, cholera dlaczego nie potrafią cieszyć się życiem, żyć w zgodzie z innymi. Nie mówię, że jestem idealna, lecz inaczej postrzegam życie. Lepiej? Tak z pewnością. Nie jestem hipokrytką nietolerującą wszystkiego, co nowe, oryginalne. Czasem mam ochotę krzyknąć ‘ ludzie ogarnijcie się. Zastanówcie nad tym, co robicie’, lecz wiem, że i to zostałoby skrytykowane. A mówią, że jesteśmy wolni .Zostałam porzucona więc może mam szanse aby ktoś mnie jeszcze pokochał :) Cenie u ludzi szczerość :-DI proszę o wyrozumiałość