Pomoc bezdomnej - Warszawa
Dodane Czwartek, 20 Lutego 2020, 19:17:19, ID ogłoszenia: 104805Opis ogłoszenia
Nie piszę postu w swoim imieniu, a w imieniu znajomej, która jest bezdomna i chora.
Jeśli ktoś chciałby pomóc (nie poprzez dawanie gotówki, a zakup żywności, chemii itd.) to będę bardzo wdzięczna. Przyda się na pewno chleb, makaron, masło, pasztety, konserwy (dłużej postoją i będzie mogła na spokojnie zjadać).
Od razu napiszę: ta osoba nie spożywa alkoholu ani nie pali papierosów. Jedynym rarytasem dla niej jest zakup "lepszego" napoju gazowanego lub chrupek raz na jakiś czas.
Moja znajoma na razie nie wie o tym, że piszę ten post. Nie wiem, czy znajdzie się ktoś, kto chce jej pomóc, więc najpierw to sprawdzę, a następnie ją poinformuję. Na pewno się bardzo ucieszy, że ktoś wyciągnął do niej rękę. Jest jej bardzo ciężko.
Ewentualnie mogę jej w ogóle nie mówić o tym poście, ponieważ nie znam jej dobrze i nie wiem jak zareaguje, a osoba chętna po prostu powie, że jest moją znajomą/moim znajomym.
Jest to osoba chora (nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić choroby, znam tę osobę od niedawna, ale z pewnością po krótkiej rozmowie z Anią sami Państwo rozpoznają), w trudnej sytuacji życiowej, oczywiście jest wskazane spotkanie w cztery oczy z nią, jeśli ktoś chce przekazać produkty tej osobie i to według mnie najlepsze wyjście, aby mieli Państwo pewność w czyje ręce są przekazywane produkty.
28ego lutego będzie w szpitalu (można zapytać na żywo w jakim celu, ja sama nie wiem), po czym nie będzie miała gdzie się podziać, ale z tego co wiem planuje skorzystać z oferty agencji i wyjechać do pracy zagranicę z zapewnionym zakwaterowaniem. Nie wróci ze szpitala do ciepłego domu, nie ma żadnej rodziny, mamę odwiedza na cmentarzu.
Dziękuję za każdy odzew (liczę na to, że choć jedna osoba się odezwie i pomoże).
Proszę o kontakt mailowy, a ja przekażę Ani w którym miejscu ma być i o której godzinie :)
Za jej zgodą podam również Państwu jej numer telefonu.
Pozdrawiam, Kasia
Opis ogłoszenia
Nie piszę postu w swoim imieniu, a w imieniu znajomej, która jest bezdomna i chora.
Jeśli ktoś chciałby pomóc (nie poprzez dawanie gotówki, a zakup żywności, chemii itd.) to będę bardzo wdzięczna. Przyda się na pewno chleb, makaron, masło, pasztety, konserwy (dłużej postoją i będzie mogła na spokojnie zjadać).
Od razu napiszę: ta osoba nie spożywa alkoholu ani nie pali papierosów. Jedynym rarytasem dla niej jest zakup "lepszego" napoju gazowanego lub chrupek raz na jakiś czas.
Moja znajoma na razie nie wie o tym, że piszę ten post. Nie wiem, czy znajdzie się ktoś, kto chce jej pomóc, więc najpierw to sprawdzę, a następnie ją poinformuję. Na pewno się bardzo ucieszy, że ktoś wyciągnął do niej rękę. Jest jej bardzo ciężko.
Ewentualnie mogę jej w ogóle nie mówić o tym poście, ponieważ nie znam jej dobrze i nie wiem jak zareaguje, a osoba chętna po prostu powie, że jest moją znajomą/moim znajomym.
Jest to osoba chora (nie jestem w stanie dokładnie stwierdzić choroby, znam tę osobę od niedawna, ale z pewnością po krótkiej rozmowie z Anią sami Państwo rozpoznają), w trudnej sytuacji życiowej, oczywiście jest wskazane spotkanie w cztery oczy z nią, jeśli ktoś chce przekazać produkty tej osobie i to według mnie najlepsze wyjście, aby mieli Państwo pewność w czyje ręce są przekazywane produkty.
28ego lutego będzie w szpitalu (można zapytać na żywo w jakim celu, ja sama nie wiem), po czym nie będzie miała gdzie się podziać, ale z tego co wiem planuje skorzystać z oferty agencji i wyjechać do pracy zagranicę z zapewnionym zakwaterowaniem. Nie wróci ze szpitala do ciepłego domu, nie ma żadnej rodziny, mamę odwiedza na cmentarzu.
Dziękuję za każdy odzew (liczę na to, że choć jedna osoba się odezwie i pomoże).
Proszę o kontakt mailowy, a ja przekażę Ani w którym miejscu ma być i o której godzinie :)
Za jej zgodą podam również Państwu jej numer telefonu.
Pozdrawiam, Kasia