Perełka - nieśmiała, skrzywdzona kruszynka do pokochania!
Dodane Środa, 03 Listopada 2021, 11:18:47, ID ogłoszenia: 123857Opis ogłoszenia
Perełka - nieśmiała, skrzywdzona kruszynka do pokochania!
Chciał ją zabić bo dla niego była już za stara.
Perełka żyje przez przypadek a teraz gdy wszystko dla niej zaczęło się na nowo szuka domu. Ma 6 lat i niecałe 6 kg. Potrzeba znalezienia człowieka, który zechce jej pomóc jest ogromna.
Zapewne nie jest to post zachęcający do adopcji ale wierzymy, że szczera treść pomoże nam znaleźć rodzinę naprawdę świadomą i gotową by ratować życie trudnemu przypadkowi. Wyadoptowałam kilkadziesiąt psów ale nigdy nie miałam psa tak bardzo skrzywdzonego jak ona.
Jako szczeniak, oderwana od matki trafiła do kojca w którym buda nie miała dna, od początku swojego życia jadła chleb namoczony w wodzie, jak kaczuszka wyławiała wielkie kawałki rozpadającego się w pyszczku chleba, walcząc o posiłek ze swoją siostrą by wytargać dla siebie jak najwięcej bo głód był gorszy od mrozu. Przez 6 lat małe dwa szkieleciki, zastraszone i niekochane oglądały świat zza drewnianej furtki swojego ciasnego kojca po to by umrzeć od uderzenia łopaty w wieku 6 lat uznane jako za stare i nie godne by żyć. Obie miały być zabite. Obie zostały uratowane. Obie szukają domu. Perełka od początku gorzej radziła sobie psychicznie. Pokonała wiele słabości by dać się pogłaskać, by zamachać ogonkiem i zaufać. Boi się nadal. Strach paraliżuje jej małe ciałko i powoduje, że łapki się kurczą a brzuch przykleja się do parteru. Potrzebuję uwagi i miłości. Jednak uwielbia być blisko człowieka pomimo strachu.
Ciężko opisać to, jak bardzo ona pragnie czułości i jak jednoczenie strach mocno ją ogranicza. Jest wspaniała, wierna do tego stopnia, że na spacerze nie oddali się ode mnie na więcej niż 2 m. Niepostrzeżenie z nieśmiałością poliże w podzięce po ręce. Gdyby się tylko nie bała to wskoczyłaby mi na ręce i zalizała z tego szczęścia jakie jej przyniosło życie poza kojcem i głodem. Czasem się zapomina i beztrosko skacze jak pchełka ale mała drobnostka potrafi jej przypomnieć o tym jak boli kopnięcie. Perełka jest w domu tymczasowym od lutego, bardzo długi czas adaptacji pozwolił zrobić milowy krok w jej socjalizacji ale potrzeba jeszcze wiele czasu by w pełni ze spokojem mogła żyć. Do tego potrzebna jest uwaga człowieka której ja nie mogę jej dać zajmując się wieloma psami na raz. Perełka szuka domu. Spokojnego. Najlepiej bez dzieci i innych zwierząt pomimo, że akceptuje ona takie towarzystwo. Dobrze gdyby to był dom z ogródkiem by mogła na spokojnie poznawać nowe miejsce. Jest zdrowa, po zabiegu sterylizacji, pięknie chodzi na smyczy, zachowuje czystość w domu chociaż początkowo może nie trzymać moczu ponieważ strach powoduje u niej problem z tym. Jednak odpowiednie postępowanie z naszym wsparciem pomoże to pokonać. Nie jest to pies z którym można pojechać na wakacje. Potrzeba wiele czasu zanim pozwoli się przytulić. Jest problem z przechodzeniem przez ciasne przejścia czy drzwi jeśli na linii stoi człowiek ale to również da się pokonać odpowiednim zachowaniem. Problemem są wizyty u weterynarza ponieważ każde nowe miejsce wywołuje paniczny strach. W aucie zawsze podróżuje w transporterze, nie ma choroby lokomocyjnej. Wiele innych zachować oraz ewentualnych sposobów opieki nad takim psem przedstawimy osobom poważnie zainteresowanym adopcja Perełki.
Adopcja poparta jest umowa oraz objęta jest nieprzerwanym wsparciem ze strony obecnej opiekunki oraz behawiorysty i nie powinna być wynikiem litości a świadomej przemyślanej decyzji. Idealnie byłoby gdyby rodzina miała już doświadczenie w posiadaniu psa.
Perełka przebywa w województwie świętokrzyskim. Transport zapewniamy jednak mile widziana byłaby wizyta przedadopcyjna osoby zainteresowanej w obecnym domu Perełki, nie jest to jednak wymóg konieczny.
Kontakt 723 491 581
Opis ogłoszenia
Perełka - nieśmiała, skrzywdzona kruszynka do pokochania!
Chciał ją zabić bo dla niego była już za stara.
Perełka żyje przez przypadek a teraz gdy wszystko dla niej zaczęło się na nowo szuka domu. Ma 6 lat i niecałe 6 kg. Potrzeba znalezienia człowieka, który zechce jej pomóc jest ogromna.
Zapewne nie jest to post zachęcający do adopcji ale wierzymy, że szczera treść pomoże nam znaleźć rodzinę naprawdę świadomą i gotową by ratować życie trudnemu przypadkowi. Wyadoptowałam kilkadziesiąt psów ale nigdy nie miałam psa tak bardzo skrzywdzonego jak ona.
Jako szczeniak, oderwana od matki trafiła do kojca w którym buda nie miała dna, od początku swojego życia jadła chleb namoczony w wodzie, jak kaczuszka wyławiała wielkie kawałki rozpadającego się w pyszczku chleba, walcząc o posiłek ze swoją siostrą by wytargać dla siebie jak najwięcej bo głód był gorszy od mrozu. Przez 6 lat małe dwa szkieleciki, zastraszone i niekochane oglądały świat zza drewnianej furtki swojego ciasnego kojca po to by umrzeć od uderzenia łopaty w wieku 6 lat uznane jako za stare i nie godne by żyć. Obie miały być zabite. Obie zostały uratowane. Obie szukają domu. Perełka od początku gorzej radziła sobie psychicznie. Pokonała wiele słabości by dać się pogłaskać, by zamachać ogonkiem i zaufać. Boi się nadal. Strach paraliżuje jej małe ciałko i powoduje, że łapki się kurczą a brzuch przykleja się do parteru. Potrzebuję uwagi i miłości. Jednak uwielbia być blisko człowieka pomimo strachu.
Ciężko opisać to, jak bardzo ona pragnie czułości i jak jednoczenie strach mocno ją ogranicza. Jest wspaniała, wierna do tego stopnia, że na spacerze nie oddali się ode mnie na więcej niż 2 m. Niepostrzeżenie z nieśmiałością poliże w podzięce po ręce. Gdyby się tylko nie bała to wskoczyłaby mi na ręce i zalizała z tego szczęścia jakie jej przyniosło życie poza kojcem i głodem. Czasem się zapomina i beztrosko skacze jak pchełka ale mała drobnostka potrafi jej przypomnieć o tym jak boli kopnięcie. Perełka jest w domu tymczasowym od lutego, bardzo długi czas adaptacji pozwolił zrobić milowy krok w jej socjalizacji ale potrzeba jeszcze wiele czasu by w pełni ze spokojem mogła żyć. Do tego potrzebna jest uwaga człowieka której ja nie mogę jej dać zajmując się wieloma psami na raz. Perełka szuka domu. Spokojnego. Najlepiej bez dzieci i innych zwierząt pomimo, że akceptuje ona takie towarzystwo. Dobrze gdyby to był dom z ogródkiem by mogła na spokojnie poznawać nowe miejsce. Jest zdrowa, po zabiegu sterylizacji, pięknie chodzi na smyczy, zachowuje czystość w domu chociaż początkowo może nie trzymać moczu ponieważ strach powoduje u niej problem z tym. Jednak odpowiednie postępowanie z naszym wsparciem pomoże to pokonać. Nie jest to pies z którym można pojechać na wakacje. Potrzeba wiele czasu zanim pozwoli się przytulić. Jest problem z przechodzeniem przez ciasne przejścia czy drzwi jeśli na linii stoi człowiek ale to również da się pokonać odpowiednim zachowaniem. Problemem są wizyty u weterynarza ponieważ każde nowe miejsce wywołuje paniczny strach. W aucie zawsze podróżuje w transporterze, nie ma choroby lokomocyjnej. Wiele innych zachować oraz ewentualnych sposobów opieki nad takim psem przedstawimy osobom poważnie zainteresowanym adopcja Perełki.
Adopcja poparta jest umowa oraz objęta jest nieprzerwanym wsparciem ze strony obecnej opiekunki oraz behawiorysty i nie powinna być wynikiem litości a świadomej przemyślanej decyzji. Idealnie byłoby gdyby rodzina miała już doświadczenie w posiadaniu psa.
Perełka przebywa w województwie świętokrzyskim. Transport zapewniamy jednak mile widziana byłaby wizyta przedadopcyjna osoby zainteresowanej w obecnym domu Perełki, nie jest to jednak wymóg konieczny.
Kontakt 723 491 581