Nakolankowy, przecudny Misiu, roczny bezkonfliktowy domowy pies

Dodane Czwartek, 12 Stycznia 2017, 10:08:14, ID ogłoszenia: 38102
Do negocjacji
Nakolankowy, przecudny Misiu, roczny bezkonfliktowy domowy pies
Wyświetleń: 649

Opis ogłoszenia

Nakolankowy, przecudny Misiu, roczny bezkonfliktowy domowy pies

O nim możemy pisać bardzo dużo, bo tyle emocji wzbudza jego historia. Zwykły kundelek może być symbolem psiej wierności podkarpackiej. Codziennie od października widywany był przy zakręcie w miejscowości Lubla. Psiak siedział na łące przy głównej drodze i obserwował samochody. Co rano o 7:30-8:00 schodził na zakręt czekając na swojego "pana", który go tam porzucił. I czekał i czekał tak do wieczora, kiedy smutny ze zwieszonym łebkiem wracał na swoją bazę do opustoszonej szopy, by przespać cała noc w samotności, by rano zejść znów na droge i wyczekiwać swojego oprawcy, którego on cały czas ma w pamięci i dalej go kocha i dalej wierzy że w końcu po niego wróci...czy deszcz czy śnieg czy mróz, ten maluszek czekał na niego. Czekał przy zakręcie, na którym go wyrzucono, by Pan przypadkiem go nie przeoczył. Ta jego psia wierność jest bardzo wzruszająca i mamy nadzieję, że ten cham co go tam wyrzucił kiedyś dostanie to na co zasłużył. Jak można było tam zostawić tak małego, młodego i bezbronnego psa. Bez pomocy lokalnych ludzi on by tam zmarł z głodu!!!! Obraz tego psa głęboko zaszedł nam w pamięć i pomimo że nie było łatwo jeździliśmy do niego, kombinowaliśmy jak złapać, gdyż psiak nie podchodził do ludzi, dziękujemy panu Marcinowi z Animal Gabinet Weterynaryjny / weterynarz Jasło za pomoc, bo wreszcie się udało malucha capnąć. Dziękujemy również naszym dwóm psim damom, które psiaka zauroczyły swoją energią i dzięki nim udało nam się do niego zbliżyć :). Psiak zdobył ogromną sympatie mieszkańców, dużo osób go dokarmiało, z panią Janiną utrzymywaliśmy kontakt, to osoba, która razem z nami próbowała go łapać i go dokarmiała. Psiakowi nawet lokalny gospodarz postawił budę przy słupie niedaleko ulicy, by miał się gdzie schronić w mrożne dni. Misiu jest już bezpieczny. Ten gnój co go wywalił mamy nadzieje, że to przeczyta, mamy nadzieje, że mijał go czasami może jadąc do pracy i że kiedyś sumienie mu się jednak ruszy. A Misio teraz ma się świetnie, jest troszkę nieufny, ale jest w 100% łagodny, dogaduje się ze wszystkimi psami i kotami, śpi sobie najczęściej na psich posłaniach lub na dywanie pod stołem, raz tylko wskoczył na kanapę :) To mały prześliczny piesek ze smutną historią. Nie pozwólmy by mu ktoś złamał serce po raz drugi. On musi szybko znaleźć odpowiedzialny domek taki juz na zawsze.... Misiu ma rok, przebywa w Jaśle

tel. 888303929

Opis ogłoszenia

Nakolankowy, przecudny Misiu, roczny bezkonfliktowy domowy pies

O nim możemy pisać bardzo dużo, bo tyle emocji wzbudza jego historia. Zwykły kundelek może być symbolem psiej wierności podkarpackiej. Codziennie od października widywany był przy zakręcie w miejscowości Lubla. Psiak siedział na łące przy głównej drodze i obserwował samochody. Co rano o 7:30-8:00 schodził na zakręt czekając na swojego "pana", który go tam porzucił. I czekał i czekał tak do wieczora, kiedy smutny ze zwieszonym łebkiem wracał na swoją bazę do opustoszonej szopy, by przespać cała noc w samotności, by rano zejść znów na droge i wyczekiwać swojego oprawcy, którego on cały czas ma w pamięci i dalej go kocha i dalej wierzy że w końcu po niego wróci...czy deszcz czy śnieg czy mróz, ten maluszek czekał na niego. Czekał przy zakręcie, na którym go wyrzucono, by Pan przypadkiem go nie przeoczył. Ta jego psia wierność jest bardzo wzruszająca i mamy nadzieję, że ten cham co go tam wyrzucił kiedyś dostanie to na co zasłużył. Jak można było tam zostawić tak małego, młodego i bezbronnego psa. Bez pomocy lokalnych ludzi on by tam zmarł z głodu!!!! Obraz tego psa głęboko zaszedł nam w pamięć i pomimo że nie było łatwo jeździliśmy do niego, kombinowaliśmy jak złapać, gdyż psiak nie podchodził do ludzi, dziękujemy panu Marcinowi z Animal Gabinet Weterynaryjny / weterynarz Jasło za pomoc, bo wreszcie się udało malucha capnąć. Dziękujemy również naszym dwóm psim damom, które psiaka zauroczyły swoją energią i dzięki nim udało nam się do niego zbliżyć :). Psiak zdobył ogromną sympatie mieszkańców, dużo osób go dokarmiało, z panią Janiną utrzymywaliśmy kontakt, to osoba, która razem z nami próbowała go łapać i go dokarmiała. Psiakowi nawet lokalny gospodarz postawił budę przy słupie niedaleko ulicy, by miał się gdzie schronić w mrożne dni. Misiu jest już bezpieczny. Ten gnój co go wywalił mamy nadzieje, że to przeczyta, mamy nadzieje, że mijał go czasami może jadąc do pracy i że kiedyś sumienie mu się jednak ruszy. A Misio teraz ma się świetnie, jest troszkę nieufny, ale jest w 100% łagodny, dogaduje się ze wszystkimi psami i kotami, śpi sobie najczęściej na psich posłaniach lub na dywanie pod stołem, raz tylko wskoczył na kanapę :) To mały prześliczny piesek ze smutną historią. Nie pozwólmy by mu ktoś złamał serce po raz drugi. On musi szybko znaleźć odpowiedzialny domek taki juz na zawsze.... Misiu ma rok, przebywa w Jaśle

tel. 888303929