Czy jej los to schronisko, samotność i smutek?

Dodane Sobota, 18 Marca 2017, 11:12:50, ID ogłoszenia: 44509
Do negocjacji
Czy jej los to schronisko, samotność i smutek?
Wyświetleń: 254

Opis ogłoszenia

Czy jej los to schronisko, samotność i smutek?

Nazywają ją w schronisku Gawłowa. Wiek określony został na ok 5-6 lat.
Oaza spokoju, jednak boi się nowości i obcych sobie ludzi.
Do schroniska trafiła prawie 2 lata temu z kolegą z włóczęgi - Pawłem.
To sunia, która nie sprawi dużo kłopotu w domu, bo jest spokojna, cicha i zupełnie obojętna na inne psy. Nie przejawia w ogóle agresji. Jest wysterylizowana, zaszczepiona i zaczipowana. Nowy właściciel musi liczyć się z tym, że jest nieśmiała i minie troszkę czasu, zanim rzuci się z miłością na niego, ale jak zaufa, to już na zawsze i podwójnie.
Nie pozwól, aby jej życie gasło dłużej w schronisku.
Jej dni, jej długie miesiące, to siedzenie i patrzenie na ściany betonu i kraty. Czy dlatego, że jest czarnym, zwykłym kundlem, nie zasłużyla na inny los?
Kiedy dotkniesz ją, wyczujesz, że jej serce bije tak samo, jak tych rasowych. I kochać będzie nie mniej niż one.
Spraw, aby oczy suni zaświeciły radością, kiedy zobaczy, że przyszedłeś ją zabrać do swojego domu.
Ona ci odpłaci swoją miłością, swoją wiernością, swoim przywiązaniem.

Przebywa w Schronisku w Sonieczkowie, Żarnowo Pierwsze 9A
Telefon w sprawie adopcji: Marta: 501-223-388, Gosia 505-170-602

Opis ogłoszenia

Czy jej los to schronisko, samotność i smutek?

Nazywają ją w schronisku Gawłowa. Wiek określony został na ok 5-6 lat.
Oaza spokoju, jednak boi się nowości i obcych sobie ludzi.
Do schroniska trafiła prawie 2 lata temu z kolegą z włóczęgi - Pawłem.
To sunia, która nie sprawi dużo kłopotu w domu, bo jest spokojna, cicha i zupełnie obojętna na inne psy. Nie przejawia w ogóle agresji. Jest wysterylizowana, zaszczepiona i zaczipowana. Nowy właściciel musi liczyć się z tym, że jest nieśmiała i minie troszkę czasu, zanim rzuci się z miłością na niego, ale jak zaufa, to już na zawsze i podwójnie.
Nie pozwól, aby jej życie gasło dłużej w schronisku.
Jej dni, jej długie miesiące, to siedzenie i patrzenie na ściany betonu i kraty. Czy dlatego, że jest czarnym, zwykłym kundlem, nie zasłużyla na inny los?
Kiedy dotkniesz ją, wyczujesz, że jej serce bije tak samo, jak tych rasowych. I kochać będzie nie mniej niż one.
Spraw, aby oczy suni zaświeciły radością, kiedy zobaczy, że przyszedłeś ją zabrać do swojego domu.
Ona ci odpłaci swoją miłością, swoją wiernością, swoim przywiązaniem.

Przebywa w Schronisku w Sonieczkowie, Żarnowo Pierwsze 9A
Telefon w sprawie adopcji: Marta: 501-223-388, Gosia 505-170-602